Teaching Teens #1 PL Version
How to teach teens, again? But this time in Polish.
BLOG PL
Nauczanie to nie jest taka prosta sprawa. Wymaga cierpliwości, osobowości, umiejętności pracy pod presją a także niesamowitych (przeważnie…) zdolności organizacyjnych. Nauczanie nastolatków wydaje się być kontrowersyjnym tematem w społeczności nauczycieli - jedni to kochają, inni woleliby gdyby dzieci miały zawsze 10 lat. Nigdy nie należałam do tej drugiej grupy, jednak zajęło mi trochę czasu by pokochać i docenić pracę z nastolatkami. Teraz już wiem, że koegzystencja jest możliwa, nie tylko by przeżyć najbliższy rok szkolny, lecz przede wszystkim by wymiana wiedzy była płynna, a najlepiej jakby jeszcze ktoś się przy tym dobrze bawił.
1. To nie są dzieci.
Mimo, że dużo osób lubi patrzeć na nastolatków jak na małe słodkie dzieciaczki, które tylko chcą bawić się, tańczyć, śpiewać i dzielić się cukierkami, w momencie zostania przejechanym przez pociąg zwany dorastaniem, nie znajdują oni przeważnie przyjemności w aktywnościach, które uwielbiali jeszcze parę miesięcy wstecz. Traktowanie 15latków jak przedszkolaków ma szansę skończyć dobry układ szybciej niż się zaczął, oraz pozostawić nauczyciela bez autorytetu ale za to z tytułem „żal roku”.
2. Ani nie dorośli.
Niestety, mimo, że to nie dzieci, to również nie dorośli. Osoby w wieku nastoletnim są w tym beznadziejnym momencie życia, gdzie nie ważne jak bardzo się starają nie mają jeszcze wiedzy i doświadczenia niektórych dorosłych. Mimo, że kontrowersyjne, zachęcające do myślenia tematy są jak najbardziej mile widziane by rozruszać krytyczne i logiczne myślenie, tak oglądanie “Siedem” na lekcji nie na należy już do najlepszych pomysłów.
3. Są mądrzejsi niż myślisz.
Nigdy, przenigdy, nastolatkowie nie powinni być traktowani jakby właśnie obudzili się z trwającej 300 lat śpiączki, która pozostawiła mgłę mózgową. W 2021 roku, kiedy mogą i spędzają ogromną ilość czasu online, przeglądając YouTube, portale społecznościowe i rozmaite strony wiki, jest szansa, że wiedzą więcej na temat niektórych zagadnień od nas, a jeśli nie, to szybciutko nadrobią zaległości i użyją ich przeciw nam kiedy tylko nadarzy się ku temu okazja.
4. Nie próbuj być cool.
Wiadomo, że cool być cool. Nauczyciel, który rozumie gry, celebrytów, tiktoki i najnowszy slang (który naprawdę mógłby się rzadziej zmieniać!) jest lubiany i ma większą szansę zmotywować uczniów. Niestety, często stąpamy po bardzo cienkim lodzie - jest bardzo delikatna różnica pomiędzy byciem cool a żałosnym, i jeśli chociaż raz zostanie w nas skierowany wzrok pełen politowania będzie bardzo ciężko przed nim uciec do końca - nie, nie roku szkolnego - a edukacji naszych cukiereczków. Jeśli musimy mówić, jacy to nie jesteśmy czadowi, bardzo możliwe, że gdzieś za naszymi plecami tworzone są już o nas memy. Młodzież nie zapomina!
5. Nie jesteście kumplami.
Nie oznacza to, że nauczyciel musi być super surowy i bez empatii. Bycie przyjacielskim w stosunku do swoich uczniów, niezależnie od wieku, to zawsze dobry pomysł...do pewnego momentu. Uważaj na tworzenie zbyt towarzyskich kontaktów z uczniami, nie chcielibyśmy przecież stracić autorytetu. Ciągle jesteśmy nauczycielami i zasługujemy na szacunek.
6. …ale oni również.
Łamie mi się serce gdy tak zwani “dydaktycy” traktują nastolatków jak następną cegła w ścianie. Jesteśmy, jako nauczyciele, w klasie po to by motywować, inspirować, przewodzić, pomagać i słuchać. Nie byłoby tam nas gdyby nie uczniowie, nastolatkowie szczególnie są zbyt często pomijani i niedoceniani z jakiegoś nieznanego mi powodu. Szacunek to dwustronna wymiana - dlaczego na niego zasłużyliśmy jeśli nie potrafimy go pokazać innym?